Działalność Zarządu Głównego SSP w 2025 roku.

19 stycznia 2025, 11:00, opracował: Grzegorz Misiak, fotografie Krzysztof Wydra

Pamięć o budowniczych pierwszej polskiej przeprawy mostowej w wyzwolonej Warszawie 18 stycznia 1945 r.

Dla upamiętnienia 80 rocznicy wyzwolenia Warszawy oraz wysiłku saperów 1 Armii WP w budowie pierwszego mostu przez Wisłę i rozpoczęciu rozminowania, członkowie Stowarzyszenia Saperów Polskich, oficer Zarządu Inżynierii Wojskowej oraz delegacja żołnierzy 2 Mazowieckiego Pułku Saperów w dniu 17 stycznia 2025 r. złożyli wiązanki kwiatów przy Tablicy Pamiątkowej w miejscu budowy historycznego mostu.

Most został wybudowany przez pododdziały 3 Zmotoryzowanej Brygady Pontonowo - Mostowej (6., 31., 33 i 35. samodzielny batalion pontonowo-mostowy). Pracami kierował dowódca brygady płk Adam Howratowicz. Most wybudowano w osi ZOO – ul. Sanguszki w ciężkich warunkach pogodowych.

16 stycznia pododdziały 3 BPont-Most zostały uzupełnione w sprzęt i przetransportowane na Praski brzeg rz. Wisła w okolicę obecnego ZOO. Przystąpiono do przegotowania pontonierów i sprzętu do rozpoczęcia budowy mostu pontonowego. W późnych godzinach wieczornych 17 stycznia odczytano rozkaz dowódcy brygady o przystąpieniu do budowy popularnego później „Pontoniaka warszawskiego 1945” na Wiśle, która była przeszkodą o szerokości 410 m. Most budowano w bardzo trudnych warunkach pogodowych, 20 -stopniowym mrozie, dużym śniegu oraz grubość lodu na Wiśle ok. 25 cm, przy braku ciepłego umundurowania i obuwia. Do tych trudności należy doliczyć małą mechanizację robót. Wszystkie prace wykonywane były ciężkim wysiłkiem pontonierów. Ręcznie ściągane były ciężkie pontony parku DMP-42 (drewniany most pontonowy) i parku metalowego N2P-4. Wokół każdego pontonu trzeba było obrąbać lód tak aby pontony spoczęły na wodzie, donosić i układać belki i pokład, budować przyczółki i szereg trudnych do wyliczenia czynności.

Aby sprostać postawionym zadaniom zarówno dowódcy jak i pontonierzy musieli pokonać szereg trudności i przeszkody, zmęczenie, mróz i ciemności.

Pokonując samych siebie dowiedliśmy, że można na nas liczyć, że robimy to dla ukochanej zniszczonej stolicy Warszawy i dla ocalałych jej mieszkańców. Most został oddany w czasie 12 godzin, a nie jak planowano 16 godzin. Budowę rozpoczęto o 23.00 w dn. 17 stycznia, zakończono o 11.00 w dn. 18 stycznia.

Most „Pontoniak Warszawski” stał się mostem łączący dwa brzegi Wisły. Warszawa znowu była matką dla wszystkich jej mieszkańców.

Po zajęciu stolicy rozpoczęto jej rozminowywanie i budowa mostu pontonowego na Wiśle. Do rozminowania przystąpiono jeszcze w okresie działań wojennych. W drugiej połowie stycznia 1945 roku do rozminowania Warszawy przystąpiły 2, 4 i 5 Brygada Saperów oraz 9 Batalion 1 Brygady Saperów – w sumie 4190 żołnierzy Wojska Polskiego. W celu usprawnienia oczyszczania Warszawy z min, amunicji i niewybuchów powołano Główny Sztab Rozminowania. Zasadnicze rozminowanie zakończono 10 marca 1945 roku. Bilans bez mała 2 miesięcy ciężkiej służby saperów był następujący:

  • zdjęto i zniszczono min różnego typu – 15 208;
  • zniszczono bomb lotniczych, pocisków, niewybuchów itp. – 74 152.

Ponadto zebrano i zniszczono znaczne ilości trotylu i prochu. Podczas rozminowania zginęło 33 żołnierzy, a rannych zostało 28.

Kilka zdań na temat wydarzeń historycznych z wyzwolenia Warszawy.

12 stycznia 1945 r., rozpoczęła się wielka ofensywa Armii Czerwonej zwana operacją wiślańsko-odrzańską. W akcji zmierzającej do wyparcia Niemców z Warszawy w dniach od 14 do 17 stycznia 1945 r. uczestniczyły jednostki 1 Armii WP oraz 47 i 61 Armia 1 Frontu Białoruskiego. Obie armie sowieckie, 61 działająca z przyczółku warecko-magnuszewskiego oraz 47 nacierająca od strony Modlina, uderzyły w kierunku Błonia, oskrzydlając stolicę z północnego i południowego zachodu, tworząc tzw. kocioł warszawski, w którym znalazła się 9 Armia niemiecka.

Aby uniknąć całkowitej zagłady podległych oddziałów, dowódca 9 Armii gen. Smilo Freiherr von Lüttwitz wbrew poleceniom przełożonych wydał rozkaz wycofania wszystkich sił z linii Wisły dla zorganizowania linii oporu nad Bzurą, Rawką i środkową Pilicą. Rankiem 17 stycznia 1, 3 i 4 Dywizja Piechoty rozwinęły natarcie od południowego wschodu w kierunku przedmieść Warszawy. Tego samego dnia 2 DP po przeprawie w okolicach Jabłonny na Kępę Kiełpińską podjęła działania zaczepne na północnych krańcach stolicy. 6 Dywizja Piechoty i 1 Warszawska Samodzielna Brygada Kawalerii przekroczyły Wisłę i uderzyły na miasto odpowiednio z Pragi, ze wschodu i od południa.

Walki o opanowanie stolicy trwały zaledwie kilka godzin. Do poważniejszych starć z nieprzyjacielem dochodziło sporadycznie, głównie w rejonie Lasku Bielańskiego, zburzonego Dworca Głównego oraz na skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i Nowego Światu. Miejscem intensywnego, choć krótkiego, boju była Cytadela.

W godzinach popołudniowych 17 stycznia 1945 r. do niemal doszczętnie zniszczonej i wymarłej lewobrzeżnej Warszawy wkroczyli żołnierze 1 Armii WP i wojska sowieckie.

Choć wielu żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego pochodziło z Warszawy, nikt z nich 17 stycznia 1945 r. nie cieszył się z powrotu do domu. Miasto było bowiem jednym wielkim cmentarzyskiem. Domu już nie było. Niektórzy żołnierze płakali, inni byli zdruzgotani. Szli po gruzach ulicy Marszałkowskiej i dusili się od płaczu. Niektórzy odbiegali od kolumny, by zajrzeć do tlących się zgliszczy domów, w których przed wojną spędzili dzieciństwo.

Mimo skrajnie trudnych warunków życia pod koniec stycznia 1945 r. warszawiacy zaczęli powracać do swojego miasta. Do końca stycznia 1945 r. pomimo braku mieszkań, żywności, opału, oświetlenia i komunikacji ludność miasta wzrosła o 12 tys.

Grzegorz Misiak

Archiwum

Działalność Zarządu Głównego SSP

zainteresowanych zapraszamy do zapoznania się z wydarzeniami z poprzednich lat